Quo vadis Europo?

W pierwszym, tegorocznym numerze pisma „Powinność”, wydawanego przez Parafialny Oddział Akcji Katolickiej przy Parafii pw. Chrystusa Odkupiciela w Chełmie, napotkałem artykuł ks. Ryszarda Winiarskiego, dobrze znanego krasnostawianom i mieszkańcom naszego powiatu. Tytuł artykułu „Tożsamość narodowa, czyli jaka?” To pytanie jest punktem wyjścia do uświadomienia czytelnikowi zagrożenia naszego bytu narodowego. Autor rozpoczyna od określenia naszego genotypu, jako pojęcia rozszerzonego o fenotyp. W dużym uproszczeniu, to kim jesteśmy zależy od naszego zestawu genów, tradycji katolickiej, historii narodu i kultury. Intuicyjnie wiemy, że jesteśmy inni od Niemców, Bułgarów czy Holendrów. Jesteśmy Europejczykami, ale nie przestaliśmy być Polakami. Celebrujemy obchody setnej rocznicy odzyskania niepodległości, kilka dni temu wspominaliśmy żołnierzy wyklętych, ale czy mamy świadomość zagrożenia naszej państwowości?

Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. To już nie jest EWG, projekt gospodarczy. Unia Europejska jest projektem politycznym, którego cele wyznaczają czciciele Karola Marksa. Np. czwartego maja 2018 r. w niemieckim Trewirze odbyły się uroczystości upamiętniające 200. rocznicę urodzin Karola Marksa. Wziął w nich udział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. To nie jest kolejny wybryk nietrzeźwego polityka, to jest jasna deklaracja poglądów politycznych. Tu przytoczę dłuższy fragment tekstu autorstwa ks. R. Winiarskiego: ” ..nad przepastnymi wrotami Parlamentu Europejskiego umieszczono i mię i nazwisko włoskiego komunisty – Altiero Spinellego. W tzw. Manifeście z Ventotene …zostały ukryte prawdziwe intencje i cele, jakie przyświecają elitom brukselskim. Ciekawe, ze do tej pory nie istnieje, autoryzowany przez UE, przekład na język polski tego dokumentu, który stanowi inspirację dla łamania tożsamości narodowej w imię enigmatycznie rozumianej tożsamości Europejczyków. Gołym okiem widać, że różnice historyczne, kulturowe, mentalne, obyczjowe, kultura prawna itp. są tak wielkie, że próba zniwelowania ich równa byłaby próbie zniwelowania Alp…..Jednak w manifeście możemy przeczytać: Aby odpowiedzieć na nasze (tzn. czyje?) potrzeby, europejska rewolucja musi być socjalistyczna, to znaczy, mieć za cel wyzwolenie klasy robotniczej i stworzenie dla niej bardziej humanitarnych warunków życia.[…] Prywatna własność ma być likwidowana, ograniczana, korygowana albo rozszerzana w zależności od sytuacji, nie zaś dogmatycznie dla zasady.[…] Kwestia, która musi być rozwiązana jako pierwsza, bo bez niej wszelki postęp w innych dziedzinachbędzie jedynie pozorny, to zniesienie podziału Europy na suwerenne państwa narodowe” (podkreślenie red.) To dlatego lewicowi politycy, którzy ciągle jeszcze dysponują większością, forsują koncepcję Stanów Zjednoczonych Europy.”

Dlatego obecny rząd Rzeczpospolitej Polskiej jest tak zajadle atakowany przez Timmermansa, Verhofstadta. Panie Hubner i Thun pracują w grupie Spinellego, a „chrześcijański demokrata” J. Buzek inspiruje się i zachwyca myślą Spinellego. I dlatego Marsz Niepodległości z 11 listopada 2018 i 2017 r. to były dla w/w marsze faszystów, a dla nas marsze patriotów. Proszę o refleksję nad naszą sytuacją, nad sytuacją naszego Państwa, byśmy znowu, po kilku latach niepodległości, nie musieli ruszyć tropem wilczym. Proszę o podejmowanie działań już teraz.

Mirosław Ignacy Kaczor

Dla osób chcących pogłębić temat: http://www.historiasztuki.com.pl/strony/021-12-00-ANTYKULTURA-SYSTEM.html

29
41

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *