Polityk z obory

Gdy 10 października Olgę Tokarczuk nagradzano Noblem z literatury Lucjan Cichosz 69 letni parlamentarzysta z Żółkiewki nawiedził Siennicę Różaną. Tam w remizie na Woli Siennickiej brylował pośród suto zastawionych stołów z okazji cyklicznego festiwalu „Smaki Jesieni”. Oboje z Olgą Tokarczuk operują słowem, wszak Lucjan Cichosz pisanym co prawda na pozwach ale jednak. Oto próbka jego tym razem oratorskich talentów…

Chciałbym w tym momencie podziękować panu wójtowi, że mogłem tutej z państwem wspólnie spędzać ten wspaniały popołudniowy dzień dzisiejszy… Tak obfite stoły czekają na tą konsumpcje. Więc nie będę przynudzał.

Nie mniej jednak to, że jestem zawdzięczam naszej znajomości jaką od 20 lat mogę się pochwalić. Tutaj właśnie znajomością z Panem wójtem mogę się pochwalić, bo swego czasu pieścił funkcję Przewodniczącego Rady Powiatu, jak powstały powiaty…a w tamtym czasie pewnie z jego woli byłem też wicestarostą.

I tak to się zaczęła moja przygoda z polityką, będąc lekarzem weterynarii wreszcie wyszedłem z tej obory i zacząłem funkcjonować w życiu publicznym. I tak się dzieje po dzień dzisiejszy… 20 lat temu w listopadzie bodajże… Jestem posłem po objęciu mandatu przez Panią poseł Mazurek, została europosłanką. Ja przyjąłem mandat i w tym momencie od 5 miesięcy jestem posłem. Staram się jak zwykle pracować na rzecz tych małych ojczyzn.

Jestem z powiatu krasnostawskiego…Wiadomo że najbliższa na pewno każda gmina w powiecie i staram się pomagać ludziom, jeżeli będzie mi dane być dalej w parlamencie to na pewno o Siennicy również będę pamiętać. Bo tutaj drodzy Państwo, tutaj pracuje. Kiedyś mieszkał, teraz mieszka w Krasnymstawie, wspaniały gospodarz… To jest faktem, te wasze spotkania, ten taki entuzjazm który w siennickiej gminie jest… Jest naprawdę. Przykładem może być dla samorządów nie tylko w naszym powiecie. Rzeczywiście coś się dzieje, nawet ten dzisiejszy dzień… No to obfite stoły…jakieś kulinaria. Chętnie każdy z nas na pewno poczęstuje się, spróbuje… Bo w domu różnie jest, żona czasami gotuje, nie ma czasu… Więc kończąc dziękuje raz jeszcze Państwu…Smacznego!….

Nic dodać nic ująć, Chryzostomos z Żółkiewki!

29
14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *