Kargul na „Oskara”

Italia za burtą! Reprezentacja nie jedzie na mundial do Rosji? Ostatnio nikt tak włoskich fanów nie upokorzył jak ich piłkarze, którzy  nawet  w barażach nie sprostali ?drewnianym? Szwedom. Podobnie jak włoscy kibice upokorzony czuje się radny z Maciejowa Bogdan Kargul. Tyle że jego upokarza bezczynność Wójta i Dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych  Piotra Banacha. Kością niezgody jest droga na Maciejowie a raczej to, co i z jakim natężeniem po niej jeździ. Jak powszechnie wiadomo dobija się bezskutecznie Radny o ?ucywilizowanie wywozu buraka? już od dawna. W związku z tym na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej 6 listopada nasz Bogdan eksplodował. Ba! Nawet posuną się do stwierdzenia, że ? kurwa, szlag mnie trafia? No bywa i tak, Wójt poprosił by tego jednak nie protokołować? Szkoda bo ten soczysty epitet doskonale ilustruje cały problem. Radny Kargul zarzucił wprost obu decydentom, że nic nie robią w kierunku ochrony dróg ?Ja mam do was pretensje, że nic z tym nie robicie? tak to ujął. Bo to, że się wozi buraki z Rakołup i Pliskowa to nawet zrozumiałe-mówił, ale jeśli kierowcy przez radio kierują się na Maciejów jadąc gdzieś zza Wojsławic? Czemu nie jeżdżą przez Kraśniczyn? Mieli by może parę kilometrów dalej, ale nikt by się nie czepiał a po za tym tamta droga jest wojewódzka i tonażowo przygotowana do takiego transportu ,ciągnął swój wywód Kargul. Wójt wyraził zainteresowanie  tradycyjnym ?udawanym zdziwieniem? i zaczął dopytywać czy aby o Maciejów chodzi? Dyrektor Banach zasłonił się umową Rejonu Dróg z Cukrownią dotyczącą zasad korzystania z sieci dróg . Wynika z niej, że przewoźnik ma najbliższą dostępną ?powiatówką? dostać się do ?wojewódzkiej??  Ze słów Kargula wynika niezbicie ,że kierowcy traktują jazdę przez Maciejów jako skrót. Radny stwierdził jakoby Cukrownia każe jeździć jak najkrótszą drogą. To, czemu Cukrownia ma się dorabiać kosztem Gminy i kto w końcu jest administratorem tej drogi? Pytał . Trzeba przyznać, że w swoim uporze i zadawaniu pytań oraz ciętym ripostom przypominał innego radnego, tego z Rudki co, to wiecznie za młody?                                                                                                                                                         I tym sposobem radny może nie całkiem świadomie ale jednak? wbił w truchło ? siennickiej zgody?  kolejny osicowy kołek. Ale póki, co bój o ucywilizowanie trwał nadal. Wyszło na jaw, że droga przez Wierzchowiny został wyłączona od przewozu. Bogdan skwitował, że i Maciejów należy też wyłączyć bo są ku temu przesłanki w postaci licznych spękań nawierzchni. Skoro droga uległa uszkodzeniu na skutek wywozu buraka to należy ją zamknąć.  Chyba zacznę zbierać podpisy i coś z tym robić, tak zawyrokował. Wójta zaskoczonego takim obrotem dyskusji wreszcie olśniło i stwierdził, że wie skąd te problemy. Z jego wyjaśnień wynika ,że Cukrownia podpisuje umowy z podmiotami które kopią buraki a te z kolei wynajmują na własną rękę transport? Tak więc w interesie kopiących jest jazda na skróty bo w efekcie mniej zapłacą przewoźnikom za kilometry. Natomiast ?kopaczy? jest trzech? Wobec tego Kargul stwierdził, skoro tylko trzech to temat jest do ogarnięcia i można nawet wymóc na nich których dróg muszą unikać.   Można dać kierowcom jakieś mapki i po kłopocie? doradzał. Wiecie, co się dzieje na drogach, więc piszcie pisma do Policji niech ta egzekwuje to, co jest w umowie i reagujcie, ponawiał swoje apele. Jedyne rozwiązanie problemu to reakcja Policji i Inspekcji Drogowej, do takiego wniosku Panowie doszli pod koniec debaty? Trzeba Kargulowi przyznać, że jego wnioski są sensowne i oparte na zdrowym rozsądku. Czemu mamy budować drogi za samorządowe pieniądze a Cukrownia ma je niszczyć? Tyle że w Maciejowie jest ?drugie dno? droga o którą tak walczy Radny jest fatalnie wykonana? Odniósł się Bogdan do zarzutów względem jego osoby ?jakoby był przeciwnikiem wywozu buraków?  Wyjaśnił że owszem jest przeciwnikiem wywozu buraków ale tranzytem przez Maciejów. Problem z wożeniem surowca do Cukrowni będzie narastał, ponieważ część plantatorów którzy wcześniej dostarczali do Werbkowic obecnie odstawia do Krasnegostawu. Te pierwsze przejęły sporo dostawców od niemieckiego Strzyżowa? Z całej tej historii ważne jest to, że Bogdan Kargul choć uważany za zwolennika obecnej władzy  wreszcie nazwał rzeczy po imieniu i wytknął bezczynność. Skąd my to znamy ? Przecież ze szkodami łowieckimi było i jest tak samo. Natomiast ustawa o samorządzie jest tak skonstruowana ,że taki Wójt ma praktycznie nie ograniczoną inicjatywę tylko musi spełnić jeden warunek. Musi? ot po prostu chcieć. Bogdan skądinąd wzięty aktor ?występem na komisji w obronie drogi? zagrał całym sobą i wyszła mu  z tego rola życia. Piszę te słowa bez cienia ironii. Tak jak w tytule Kargul na ?Oskara?

28
12

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *