Raport o stanie wazeliny(!?)

W Siennicy, Proskura et consortes, znów udowodnił, że w płodzeniu politycznych dziwolągów nie ma sobie równych. Kiedyś stworzył ruch ludowy, teraz po swojemu rozegrał debatę nad raportem o stanie gminy.  W tej odsłonie pierwsze skrzypce grała Pani Ania Fornal, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Jest w Ustawie Samorządowej zapis, który mówi o tym, że wójt musi do 31 maja każdego roku sporządzić Raport Stanu Gminy. Jest to nowość… Ten ma zawierać informacje na temat tego co się w gminie działo na wszystkich polach. Od kultury począwszy a na inwestycjach skończywszy. Wszystkie mocne i słabe strony samorządu. W sprawie treści raportu musi odbyć się debata najlepiej na sesji rady gminy. Mogą w niej brać udział mieszkańcy, w zasadzie bez ograniczeń. Mogą również brać udział „organizacje społeczne z terenu gminy” i oczywiście sami radni. W Siennicy jest jak zwykle wszystko na opak. Życie społeczno-obywatelskie nie istnieje. Albowiem polityka Proskury wielu wybiła z głowy chęć do jakiejkolwiek oddolnej działalności. Obrodziły za to, wspomniane już organizacje. Głównie Koła Gospodyń, Straże Pożarne.

Osobne zjawisko to Uniwersytet Trzeciego Wieku. Jest to takie ustrojstwo, którego zasad działania nie rozumiem. A wyczynu Anny Fornal-prezes owego tworu z sesji 26 czerwca tym bardziej… Pani Fornal nie trzeba przedstawiać. To emerytowana polonistka, która zaszczepiała miłość do ojczystego języka i jego meandrów wielu rocznikom siennickiej młodzieży. Wzięła udział w debacie, ale nie debatowała. Całe jej wystąpienie było, co ze smutkiem trzeba przyznać- nie na temat. I bardziej przypominało bełkotliwe sprawozdanie, które można spuentować ludowym porzekadłem „Pleć pleciugo byle długo”. Niezrozumiałe to zachowanie, tym bardziej, że polonista jest wyjątkowo wyczulony na brak związku między treścią wypowiedzi a zadanym pytaniem. Wyszła z tego „Oda do aktywisty ZMW po Technikum w Lubyczy” Żenujące to widowisko, kiedy starsza kobieta i do tego nobliwa. Płaszczy się i rozpływa w komplementach dla chłopskiego syna co wójtem został i w mieście mieszka. Już sam dysonans wykształcenia razi, albowiem Pani Ania skończyła „mordercze studia”, gdzie ilość przeczytanych książek liczy się w metrach bieżących. Zaś Leszek Technikum w Lubyczy Królewskiej. Wójtowie z ościennych gmin wszyscy po studiach a nasz widać konserwatysta. To tak na marginesie.  Z jego dorobku czytelniczo- literackiego można jedynie przytoczyć przepis na kiełbasę z dzika. Którym chwalił się w jednej z internetowych wersji gazety. Zapraszamy zatem do lektury wystąpienia Pani Fornal. Wytłuszczonym drukiem zaznaczono frazy pod wpływem których radny Andrzej Korkosz stwierdził po tym co usłyszał, iż wazelina wlewa się drzwiami i oknami… Zaś o emocjach i słowach Korkosza po owym czytaniu, niebawem.

Jestem prezesem Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który w Siennicy działa już 9 rok. Powstał w 2012 roku wiosną. Zrodził się z inicjatywy Wójta Leszka Proskury, który nawiązał współpracę z doktorem habilitowanym Andrzejem Dąbrowskim. Z którym współpracuje do dziś. Czyli dziewiąty rok. Nasz Uniwersytet działa przy stowarzyszeniu „Miłośników Ziemi Siennickiej” Współpraca z profesorem oraz z Urzędem Gminy. Zwłaszcza z Wójtem, Panem Leszkiem Proskurą, Sekretarzem Dariuszem Turzynieckim, który jest koordynatorem prac uniwersyteckich oraz Marysią Choduń. Ułatwia zorganizowanie zajęć programowych naszego Uniwersytetu. A było ich sporo, mimo przeszkód spowodowanych różnymi przeciwnościami. A choćby epidemią korono -wirusa…Po krótce omówię najważniejsze prace w roku akademickim 2019/20. Dzięki Urzędowi Gminy Siennica Różana uczestniczyło sześcioro z naszych słuchaczy w organizowanej w naszej gminie „Wakacyjnej Akademii Kultury” Siennica 2019…W lipcu 27 słuchaczy uczestniczyło w wyjeździe do Włodawy na Poleskie Lato z Folklorem, którego organizacją zajął się Zarząd Koła Emerytów i Rencistów. Ciągle Wójt tutaj miał na uwadze te nasze wyjazdy. W inauguracji nowego roku akademickiego uczestniczył i przeprowadził wykład Andrzej Dąbrowski „O zagrożeniach płynących ze współczesnej cywilizacji”. Wójt właśnie z nim rozmawiał i go zaprosił. Dnia 13 października wielu słuchaczy uczestniczyło w koncercie fortepianowym Pani dr. Agnieszki Kościelak-Nadolskiej. Właśnie w tej Sali słuchaliśmy utworów muzyki poważnej i filmowej. W październiku słuchacze oglądali tańce na X Edycji Turnieju Tańca o Puchar Wójta Gminy Siennica Różana. Dzięki Wójtowi Leszkowi Proskurze, sekretarzowi Darkowi Turzynieckiemu i dyrektorowi Centrum Kultury. Uniwersytet zorganizował dwie zabawy towarzyskie. Zabawę Andrzejkową i zabawę karnawałową. Połączone z pokazami obyczajów panujących w dawnej Polsce. W związku z 450 -leciem zawarcia Unii Lubelskiej. 20 osób z naszego Uniwersytetu uczestniczyło w uroczystościach w Lublinie w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego. Podziwiano trzy godzinne widowisko patriotyczne w wykonaniu zespołu Jawor. I to wszystko dzięki współpracy z Urzędem Gminy. Mogliśmy skorzystać i wyjechać na ten koncert…Dzięki współpracy z Wójtem i sekretarzem i innymi pracownikami Uniwersytet wysłuchał wykładu dr. nauk prawniczych Marcina Romanowskiego, podsekretarza w Ministerstwie Sprawiedliwości…Pod tytułem „Współczesne spory na tle pojęcia instytucji małżeństwa w prawie polskim i europejskim” Wyjazd 20 słuchaczy do Warszawy należał do udanych i niedrogich a wszystko dzięki wyrozumiałemu podejściu naszej Gminy. Ładnym gestem ze strony słuchaczy było dołączenie się do organizacji przed Świętami Bożego Narodzenia do Szlachetnej Paczki dla seniorów i innych potrzebujących pomocy. Tu nawiązaliśmy współpracę ze Szkołą Podstawową. Takich paczek było trzy. Dnia 9 stycznia słuchacze uczestniczyli w spotkaniu noworocznym. Zorganizowanym przez Urząd Gminy i Dyrektora Zespołu Szkół Rolniczych. W lutym grupa słuchaczy uczestniczyła w Opłatku Ludowym w Lublinie. Uroczystość uświetnił zespół „Leszczyniacy” z UMCS. Również wyjazd na wieczór wspomnień do Lublina. Poświęcony redaktorowi, reportażyście i krytykowi teatralnemu Franciszkowi Hipolitowi Piątkowskiemu. Słuchacze zawdzięczają Urzędowi Gminy. Dzięki kontaktom z ludźmi nauki i kultury. Słuchacze mogli wysłuchać wykładu Pani Małgorzaty Karwatowskiej. Na temat „Grzeczność i niegrzeczność w komunikacji medialnej” Bardzo piękny wykład he he, o naszym języku i jego używaniu. Dalsze prace zaplanowane na wiosenne miesiące nie zostały zrealizowane ze względu na epidemię korona-wirusa. Ale indywidualnie były spotkania i rozmowy na rożne tematy. Na zakończenie chcę stwierdzić, że nasz Uniwersytet działa naprawdę prężnie, ale nic by nie zrobił, gdyby nie Urząd Gminy i Wójt Leszek Proskura i inni pracownicy. Należy stwierdzić, że Urząd czuwa nad pracą seniorów i zajęciami programowymi. Wyczuwa się miłą i przyjemną atmosferę i oby było tak dalej…Dziękuję!

Czytał jeszcze swoje rewelacje Janusz Dobosz prezes gminnego OSP, zestrojony w odświętną koszulę. Czytał tak jak się zamawia oprysk na stonkę. Tak samo jak  wystąpienie nobliwej Anny było relacją. Żadnej dyskusji… Ale odbębnione! A Doboszowi ładnie w białej koszuli z dystynkcjami.

PS. Pani Anno pozwoliłem sobie Wójt w Pani hołdzie pisać z wielkiej litery. Wszak słuchając Pani odniosłem wrażenie, że mówi Pani Wójt, Wójtowi, wielką literą.

 

31
16

Dwóch jest rycerzy

Dwóch jest rycerzy w Rzeczypospolitej. Kmicic na Litwie a Kuklinowski w Koronie. Tak było w Sienkiewiczowskim „Potopie” W naszej rzeczywistości, jeden to Rysio Stasiuk z Wierzchowin, który zasłynął soczystym stwierdzeniem o  naszym NKWD. Drugi, to cytowany poniżej Stanisław Drogomirecki. Były przewodniczący Rady Gminy Leśniowice. Pan Staś ma  odważne poglądy i głosi je z zapałem kaznodziei. Nie uszło to naszej uwadze, albowiem te są tak odważne, że przejść koło nich obojętnie nie sposób. Mimo zaawansowanego wieku, wręcz trzęsie gminną przestrzenią medialną. A zna się na wielu dziedzinach. Ostatnio jego pasją stała się Historia Polski, ta od 1944 roku. A Pan Staś ma na FB ponad 2 tysiące znajomych. Tak więc zakres jego kaznodziejstwa jest znaczny. Ocenę treści pozostawiam czytelnikom. Zapraszamy do lektury

Ale na tym nie koniec, bo o Stasiu i jego osobliwym podejściu. Tym razem, do kwestii wiatraków, rozpisywał się Nowy Tydzień, o czym poniżej…

Postradał miarę

Stanisław Drogomirecki, były przewodniczący Rady Gminy Leśniowice, na portalu społecznościowym obrzucił obelgami poseł Beatę Mazurek. – Jeśli ktoś tyle lat był w polityce i wypisuje takie bzdury, to najwyraźniej już pora iść do doktora. Rozważam skierowanie sprawy do prokuratury – komentuje poseł Mazurek, a mieszkańcy okolic cieszą się, że nie będą mieli wiatraków w sąsiedztwie.

– Nie wiem, za kogo uważa się były radny, ale chyba całkiem stracił już kontakt z rzeczywistością – oburza się jeden z mieszkańców gminy Leśniowice. – Wiadomo, że ma paranoję na punkcie budowy wiatraków, ale trzeba być szalonym albo bezmyślnym, żeby tak bezczelnie na forum obrażać posła. To niedopuszczalne i karygodne!
Chodzi o Stanisława Drogomireckiego, byłego przewodniczącego Rady Gminy Leśniowice, który na Facebooku zaatakował Beatę Mazurek i radną Monikę Mazur z Sielca. Drogomirecki zarzucił im, że przyczyniły się do zablokowania planowanej w gminie Leśniowice budowy elektrowni wiatrowych, przez co samorząd stracił miliony złotych: „…Panie Monika Mazur, Beata Mazurek przyczyniły się swoimi kłamstwami do unicestwienia projektu, a wtórował im kołtuński Ciemnogród (pisownia oryginalna – przyp. red.). Te obie pisiaczki winne są straty wpływu dla gminy Leśniowice ponad 15 milionów złotych. Mam nadzieję, że mieszkańcy gminy Leśniowice nigdy im tego nie wybaczą. Satysfakcja dla dwóch bezmyślnych warchołem, a ogrom strat dla gminy liczone w milionach…”.
Drogomirecki nic sobie nie robi z tego, że obraził posłankę.
– Niech mnie zamkną do więzienia – ale napisałem prawdę i nie wycofam się z tych słów – mówi Drogomirecki. – To zwykłe warcholstwo, nie godzić się na inwestycję, dzięki której gmina miałaby szansę rozwoju.
Być może Drogomirecki rzeczywiście będzie musiał tłumaczyć się ze swoich słów przed organami ścigania, bo poseł Mazurek nie wyklucza skierowania sprawy do prokuratury. Poproszona o komentarz w sprawie wpisu na Facebooku poseł odpowiedziała: – Po pierwsze – to kłamstwa, po drugie – brak kultury, a po trzecie – rozważam podanie sprawy do prokuratury, bo w mojej ocenie doszło do kumulacji dwóch przestępstw. Podejrzewam, że ów pan nie jest też faktycznym autorem tego paszkwila. Jeżeli ktoś tyle lat był w polityce i wypisuje takie bzdury, to najwyraźniej już pora iść do doktora. Chyba że ktoś jeszcze za tym stoi.
Mieszkańcy gminy Leśniowice od lat protestowali przeciwko wiatrakom, obawiając się ich szkodliwego wpływu na zdrowie. – Cieszymy się, że ktoś zajął się sprawą wiatraków, bo z naszym zdaniem wójt kompletnie się nie liczył. Jesteśmy wdzięczni i poseł Beacie Mazurek, i radnej Mazur – mówią.
– Nie znam powodu, dla którego pan Drogomirecki obraża ludzi niegodzących się na bliskie sąsiedztwo wiatraków – mówi radna Mazur. – Nie wiem też, skąd te wyliczenia, ponieważ wielokrotnie pytałam pana wójta i inwestorów, ile będzie tych wiatraków, i nie otrzymałam odpowiedzi. Byłam na wielu spotkaniach i nikt nie przedstawił analizy finansowej. Same ogólniki, żadnych konkretów. Prawo nakłada pewne ograniczenia, wielkie wiatraki nie mogą stać blisko domów. Dziwi mnie język nienawiści, jakim operuje prominentny działacz gminnego PSL, nazywając mieszkańców kołtuńskim ciemnogrodem. To niedopuszczalne. Przypomnę, że pod protestem w sprawie budowy wiatraków podpisali się mieszkańcy Sielca, Kumowa Kasiłanu, Dębiny, Pliskowa, Janówki, Leśniowic, Rozdżałowa, Mołodutyna, Chełma.
Wiesław Radzięciak, wójt gminy Leśniowice, który od lat blisko współpracuje z Drogomireckim, nie chce komentować obelg kierowanych przez swojego partyjnego kolegę pod adresem poseł i radnej.
– Domyślam się, że Drogomirecki ma żal, że tyle formalności wypełniliśmy, aby przybliżyć budowę wiatraków, a wszystko poszło na marne – mówi Radzięciak. – Zgadzam się z tym, że szkoda straconych dochodów gminy.
Gmina Leśniowice jest jedyną w powiecie chełmskim, gdzie stoją dwie elektrownie wiatrowe. Miało być ich więcej, ale plany te spaliły na panewce po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. „ustawy antywiatrakowej”. Zgodnie z jej zapisami turbiny można budować w odległości nie mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości wiatraka wraz z wirnikiem i łopatami. Restrykcyjne przepisy w praktyce zablokowały wszystkie tego typu inwestycje planowane w powiecie chełmskim i nie tylko. (mo)

Źródło: Nowy Tydzień
11
5

J…PiS?

Kilka dni temu Mirosław Kaczor zamieścił taki komentarz- prośbę.

„Ciekaw jestem czy ktoś ze zwolenników PO i Rafała Trzaskowskiego z naszego powiatu poda, na tym forum, trzy powody dla których warto było na w/w głosować. Proszę o trzy powody za”

Czekał, czekał, ale się nie doczekał. Stąd poniższa refleksja.

Jest niedziela rano. Czekałem na odpowiedź od zwolenników PO i nie doczekałem się. Widocznie pytanie było zbyt trudne dla przedstawicieli i zwolenników elyty. Ale to już znamy, TVP z lubością pokazywała filmik, gdzie przewodniczący PO G,Schetyna nie potrafił podać nawet jednego osiągnięcia z okresu rządów PO. Wyniki wyborów też pokazują elitarność tej partii, w więzieniach i aresztach wygrywa w 80 – 90 %. Wysublimowany język celebrytów, pisarek, reżyserek, aktorów mówiących o widzianej rzeczywistości, o plażach gdzie Bożeny i Janusze przepuszczają 500+, o ryjach zwolenników PIS-u, itd itp. Nawet hasło drugiej tury wyborów, wylansowane przez Frasyniuka, nazwane ośmiokropkiem a brzmiące w oryginale: „jebać PIS” jest przykładem kultury politycznej, języka parlamentarnego, szacunku do przeciwnika. Ten ośmiokropek jest jakże skoncentrowanym opisem światopoglądu skandujących go wyznawców TVN i PO, bo jebać bez oglądania się na płeć jest takie trendy, brak tu homofobii, dyskryminacji płci …… Można więc powiedzieć, że szanse na rozmowę są niewielkie, jeżeli ktoś potrafi jedynie stawiać łapki w dół, bo pisanie to zbyt trudna sztuka,sztuka dla wtajemniczonych.

To jak widać obrazek z „Proskurowej Siennicy” Bliskość Krzyża wpłynęła na literackie zapędy twórcy, bo wykropkował…Mimo tego Duda i tak w Gminie uznawanej przez wielu za zieloną, dostał 61,53 % głosów. Ku rozpaczy Proskury i Szpaka.

Tabela obrazuje poparcie dla Andrzeja Dudy w poszczególnych obwodach na terenie Gminy. Ma Szpak z Proskurą o czym myśleć…A Rysiek Stasiuk na Wierzchowinach już dawno to przewidział i przezornie posesję otoczył wysokim ceglanym murem. 😂😂😂

12
11

Zero do sześciu

Polska pęknięta na pół. Taki wniosek można wysnuć po wynikach wyborczych Dudy i Trzaskowskiego. W powiecie krasnostawskim Andrzej Duda zyskał poparcie na poziomie 69, 41%. Gremialnie poparła go wieś-74,85%. Trzaskowski Rafał otrzymał poparcie w wysokości 30,59%. Wieś na Trzaskowskiego oddała 25,15% głosów.  Oto szczegółowe wyniki z miasta i gmin powiatu krasnostawskiego.

 

Miasto Krasnystaw: Duda Andrzej-56,48%. Trzaskowski Rafał-43,52%

 

 

Gmina Fajsławice:  Duda Andrzej-79,06 %. Trzaskowski Rafał-20,94 %

Gmina Gorzków:  Duda Andrzej- 75,14 %. Trzaskowski Rafał- 24,86 %

Gmina Izbica:  Duda Andrzej- 74, 87 %. Trzaskowski Rafał- 25,13 %

Gmina Krasnystaw:  Duda Andrzej- 71,04%. Trzaskowski Rafał-28,98 %

Gmina Kraśniczyn:  Duda Andrzej- 80,77 %. Trzaskowski Rafał- 19,23 %

Gmina Łopiennik Górny: : Duda Andrzej- 80,77 %. Trzaskowski Rafał- 19,23 %

Gmina Rudnik: : Duda Andrzej- 78, 62 %. Trzaskowski Rafał- 21, 38 %

Gmina Siennica Różana:  Duda Andrzej- 61, 53 %. Trzaskowski Rafał-38,47 %

Gmina Żółkiewka: : Duda Andrzej-81,72 %. Trzaskowski Rafał- 18, 28 %

Są to szóste pod rząd wybory wygrane przez PiS. Ale kiedyś było inaczej. Tak inaczej, że Tusk mawiał „ no nie ma z kim przegrać” Ale póki co, jest jak jest. Dla wielu wyborców zaczyna liczyć się tylko to, co tu i teraz. Szczególnie po takiej kampanii prezydenckiej, po której wielu telewizory wyrzuciło przez okno… Podle musi czuć się Szpak, takiej jesieni życia politycznego i fizycznego to się w najczarniejszych snach nie spodziewał. To chyba największa kara dla niego. Oprócz tego, że zwykła kobita z Topoli została dwa razy pod rząd posłem. On wielki działacz tyle razy próbował, a miał dużo lepszy start. I nic… Jeszcze zmiotła Cichosza jak podmuch wiatru doniczkę z parapetu…Natomiast Roman Żelazny uparcie robił swoje, co nawet trzeba podziwiać. Próbuje Roman z żelazną konsekwencją zaszczepić w Krasnymstawie idee redaktora Michnika. Ale ta ziemia nawykła do nasion pszenicy, jęczmienia i tak bliskiego ludowcom buraka, nowinek rodem z ulicy Czerskiej nie przyjmie. Albowiem z pszenicy jest chleb, z jęczmienia piwo- jeśli browarny. Z buraka cukier. A z michnikowych pomysłów co jest? W efekcie czego jedynym osiągnięciem Romka jest to, że gdy biegał w ostatnim tygodniu kampanii po mieście z kawałkiem tektury upstrzonym przemyśleniami na temat relacji Dudy i Kaczyńskiego, to nie złapał przeziębienia. Na jego szczęście było ciepło. Tym samym coś mu się jednak udało. Może nie tego oczekiwał… Ale na zmianę władzy musi jeszcze trochę poczekać.

 

21
15

Akademia Sztuk Pięknych Samoobrony

Jest taki stary dowcip jak to dyrektor szkoły wezwał matkę małego Jasia, bo ten namalował na ścianie klasy dużą muchę. Zrobił to z takim pietyzmem i dbałością o anatomiczne detale, że nauczycielka w pierwszym odruchu muchę chciała zabić. W wyniku czego złamała rękę… Wezwana rodzicielka uzdolnionego plastyka wysłuchała bardzo cierpliwie, ale i z widocznym znudzeniem całej relacji i na koniec skwitowała to po swojemu. Eee… Panie dyrektorze, to jest nic! Bo jak on gołą babe na wrotach od stodoły namalował to se dziadek cały tydzień drzazgi z przyrodzenia wyciągał. Ta dykteryjka doskonale ilustruje zarówno miarę talentu, ale i mistyfikacji.

Na naszym powiatowym i politycznym podwórku jest też uzdolniony plastyk i to rodem z Akademii Sztuki Pięknych Samoobrony. Który od Jasia różni się tylko narzędziem. Rysuje owszem, ale słowem, takim bez pokrycia i oszukańczym. Sam wie od początku, że finalnie okłamie. Ale żeby się uwiarygodnić sięgnie po każdą świętość. Oto słodko gorzka historia o jego najnowszym wybryku, z przymrużeniem oka…

Dzwoni do mnie Bartek Witkowski Prezes Stowarzyszenia „Narodowy Krasnystaw” w środę, po 22 i zaśmiewa się przez słuchawkę. Pytam zaciekawiony o przyczynę wesołości. Ten odpowiada, że tą wywołał osobliwy widok. Otóż z własnego balkonu spostrzegł jak Zieliński Krzyś wiesza z drugim absztyfikantem plakaty Andrzeja Dudy na płocie przy starym szpitalu. O mało ze śmiechu nie spadłem z balkonu, dodaje Bartek. Nazwisko pomocnika przemilczymy, bo szkoda Pawła. Było już po zmroku. Ale Krzysia widać było jak na dłoni… Gdybym miał silniejszą lampę to bym mu zdjęcie zrobił, kwituje Bartek. Dalsze wnioski nie zostawiły nawet krzty złudzeń… Po nocy wiesza plakaty jakby dnia nie było. Bo może za dnia wiesza Trzaskowskiego? Albo PiS się wstydzi? Ciekawe co zrobi jak Duda przegra? Gdzie pójdzie? Kogo omami? A co zrobi jak wygra? Po nim można się spodziewać wszystkiego. W I turze anonimowo popierał Bosaka… Rok temu do Konfederacji się przymilał. Potem do spółki z Matysiakiem wieszał plakaty Cichosza. A teraz na wiosnę walił ile wlezie w samego Ziobrę, swojego szefa! Oczywiście robił to na swoim FB. Ludzie oczy przecierali ze zdumienia i pytali o co chodzi. Nawet Sławek Stafijowski mu napisał co wyprawia i że on tego nie rozumie, bo Ziobro to jego szef. Przecież, Krzyś szefem struktur wojewódzkich Solidarnej Polski był…Ale w Solidarnej Polsce też się na nim poznali. W końcu zlikwidował swój profil na FB. Zostawił sobie ten drugi, mniej używany. Ty patrz, mówi Bartek… wali w PiS, z którego startował i nas poświęcił, żeby się tylko na listę dostać, wiedział od samego początku, że ze swojego komitetu to się może najwyżej ośmieszyć. O drużynie i uczciwości w polityce mówił w kółko. Mawiał, oni skompromitowani my nowi, pokażemy, że można uczciwie i etycznie. Jesteśmy drużyną, powtarzał. Po wyborach samorządowych poleciał do Szpaka, którego wcześniej atakował anonimowo. W salce przy małym kościółku na spotkaniu z posłem Sahajką z Kukiz 15 w 2017 roku, wrzeszczał, że przez takich jak Szpak on pracy już 8 lat nie ma. A pamiętasz jak po wsparcie do nas przychodził, na kolanach?

Ale pamiętaj Piotruś, że to on nas oszukał a nie my jego. Myśmy zachowali się tak jak Inka-jak należy. A ty myślisz, że on wie kto to Inka, łączniczka AK? Bo mnie się wydaje, że dla Krzysia Inka to kawa zbożowa, co najwyżej…W stosunku do nikogo nie jest lojalny, tylko o sobie i stanowiskach myśli. Gdy cel osiągnie to zaraz tych co pomogli prymitywnie się pozbywa i nie gardzi przy tym szantażem. Jemu się wydaje, że to, gdzie jest, zawdzięcza tylko sobie. Gdyby nie nasza pomoc byłby nikim, sfrustrowanym bezrobotnym. A widziałeś jak na profil Bogusia Domańskiego wchodził i walił w PiS? Ale, Domański to usuwał…Teraz Kościuka wokół palca owinął. A ty weź i to napisz, co mówię niech ludzie wiedzą kogo wybrali i kto to jest… Jak polityka ma nie być bagnem? Trzeba mówić, bo tak to się nigdy nie skończy.

 

Reasumując ten gorzko satyryczny wywód to Zieliński tak jest powiatowej polityce potrzebny jak lotnisko w Radomiu. Gdyby mniejszość mongolska wystawiła jakimś cudem kandydata na prezydenta. A Krzyś zwietrzyłby w tym interes polityczno-finansowy to w mig znalazłby w sobie mongolskie korzenie. Co to dla niego powiedzieć, że portret Czyngis -chana ma nad kominkiem, a w ogródku jurtę. Do tego trzy razy dnia kumys pije, a do roboty w ratuszu konno i na oklep jeździ, jak prawdziwy koczownik. Choć po prawdzie to Krzyś z koczownika coś ma. Nigdzie długo miejsca nie zagrzeje i tak jak Mongoł złupi tylko, że z pokładanych w nim nadziei i odrze ze złudzeń.

Po prawie dwóch latach bilans jego dokonań jako radnego jest pasmem ustawicznych błazenad i intryg. Szpak który rządził 16 lat w oczach Krzysia nie zasługuje na jakiekolwiek słowo krytyki. Rozliczany jest Leńczuk i PiS z list którego startował. Z Bartkiem od roku nie rozmawia… Bo czy poważny i zrównoważony człowiek, radny powiatowy, członek partii Ziobry i do tego kierownik działu promocji miasta- wychodzi z sali podczas głosowania budżetu? Budżetu, w którym ujęte są inwestycje w jego okręgu wyborczym. Czy poważny człowiek rzuca oskarżenia, szantażuje, pajacuje pod publikę. Trzaska drzwiami i wrzeszczy hucpa. A starszemu człowiekowi, którego internowano w stanie wojennym ubliża na swoim profilu FB i grzebie w  rodzinie? A to nie koniec. Bo głupawych wybryków jest więcej.  PIS już po Krzysiowej mistyfikacji drzazgi sobie wyciąga. Solidarna Polska również. Natomiast Jacka Sasina i Roberta Kościuka niebawem ta przyjemność czeka.

PS

Drogi Krzysztofie. Ja skromny grafoman i Bartek Witkowski, mamy do Ciebie wielką prośbę. Pod żadnym pozorem nie waż się zmieniać swojego postępowania. Nadal wojuj z całym światem. Trop spiski, rób z siebie błazna. Składaj deklaracje, dawaj słowo. Później je łam… Jeśli możesz do swoich wojenek wykorzystać czyiś bliskich, nie wahaj się. Możesz jeszcze wciągnąć w nie dzieci w fazie płodowej. Wchodź z buciorami w rodziny, gdy tylko możesz. Nie miej wyrzutów… Najlepiej zapisz się do PSL. Głosuj w radzie powiatu ręka w rękę ze  Szpakiem. Okładaj Leńczuka ile wlezie, bo jest starostą już prawie, bagatela dwa lata! No i nigdy nie był w ORMO. Nowosadzkiemu też nie odpuszczaj. Do wojny z Hałas Tereską nie muszę cię zachęcać. Jak sam wiesz, ona jest „ruda” i zła. Szpaka nie rozliczaj za nic. Narodowy Krasnystaw również sponiewieraj. A co tam, zasłużyli na to. Robią dobrą robotę od ponad 6 lat. Jednym słowem rób w polityce to co lubisz i w czym jesteś najlepszy. Albowiem drogi Krzysiu najlepiej przysłużysz się powiatowi i jego mieszkańcom będąc żywym, chodzącym i aktywnie działającym -doskonałym przykładem złego przykładu-jak nie należy robić polityki. My natomiast zadbamy o promocję twych poczynań, wszak jesteś wyjątkowy a taki diament polityczny musi być opinii publicznej ukazany w pełnej krasie. Zrobimy ci taką akcję promocyjną, że Coca Cola będzie ci zazdrościć. Krzysiu wszystko dla Ciebie, przecież jesteśmy drużyną…

22
7