Dwóch jest rycerzy

Dwóch jest rycerzy w Rzeczypospolitej. Kmicic na Litwie a Kuklinowski w Koronie. Tak było w Sienkiewiczowskim „Potopie” W naszej rzeczywistości, jeden to Rysio Stasiuk z Wierzchowin, który zasłynął soczystym stwierdzeniem o  naszym NKWD. Drugi, to cytowany poniżej Stanisław Drogomirecki. Były przewodniczący Rady Gminy Leśniowice. Pan Staś ma  odważne poglądy i głosi je z zapałem kaznodziei. Nie uszło to naszej uwadze, albowiem te są tak odważne, że przejść koło nich obojętnie nie sposób. Mimo zaawansowanego wieku, wręcz trzęsie gminną przestrzenią medialną. A zna się na wielu dziedzinach. Ostatnio jego pasją stała się Historia Polski, ta od 1944 roku. A Pan Staś ma na FB ponad 2 tysiące znajomych. Tak więc zakres jego kaznodziejstwa jest znaczny. Ocenę treści pozostawiam czytelnikom. Zapraszamy do lektury

Ale na tym nie koniec, bo o Stasiu i jego osobliwym podejściu. Tym razem, do kwestii wiatraków, rozpisywał się Nowy Tydzień, o czym poniżej…

Postradał miarę

Stanisław Drogomirecki, były przewodniczący Rady Gminy Leśniowice, na portalu społecznościowym obrzucił obelgami poseł Beatę Mazurek. – Jeśli ktoś tyle lat był w polityce i wypisuje takie bzdury, to najwyraźniej już pora iść do doktora. Rozważam skierowanie sprawy do prokuratury – komentuje poseł Mazurek, a mieszkańcy okolic cieszą się, że nie będą mieli wiatraków w sąsiedztwie.

– Nie wiem, za kogo uważa się były radny, ale chyba całkiem stracił już kontakt z rzeczywistością – oburza się jeden z mieszkańców gminy Leśniowice. – Wiadomo, że ma paranoję na punkcie budowy wiatraków, ale trzeba być szalonym albo bezmyślnym, żeby tak bezczelnie na forum obrażać posła. To niedopuszczalne i karygodne!
Chodzi o Stanisława Drogomireckiego, byłego przewodniczącego Rady Gminy Leśniowice, który na Facebooku zaatakował Beatę Mazurek i radną Monikę Mazur z Sielca. Drogomirecki zarzucił im, że przyczyniły się do zablokowania planowanej w gminie Leśniowice budowy elektrowni wiatrowych, przez co samorząd stracił miliony złotych: „…Panie Monika Mazur, Beata Mazurek przyczyniły się swoimi kłamstwami do unicestwienia projektu, a wtórował im kołtuński Ciemnogród (pisownia oryginalna – przyp. red.). Te obie pisiaczki winne są straty wpływu dla gminy Leśniowice ponad 15 milionów złotych. Mam nadzieję, że mieszkańcy gminy Leśniowice nigdy im tego nie wybaczą. Satysfakcja dla dwóch bezmyślnych warchołem, a ogrom strat dla gminy liczone w milionach…”.
Drogomirecki nic sobie nie robi z tego, że obraził posłankę.
– Niech mnie zamkną do więzienia – ale napisałem prawdę i nie wycofam się z tych słów – mówi Drogomirecki. – To zwykłe warcholstwo, nie godzić się na inwestycję, dzięki której gmina miałaby szansę rozwoju.
Być może Drogomirecki rzeczywiście będzie musiał tłumaczyć się ze swoich słów przed organami ścigania, bo poseł Mazurek nie wyklucza skierowania sprawy do prokuratury. Poproszona o komentarz w sprawie wpisu na Facebooku poseł odpowiedziała: – Po pierwsze – to kłamstwa, po drugie – brak kultury, a po trzecie – rozważam podanie sprawy do prokuratury, bo w mojej ocenie doszło do kumulacji dwóch przestępstw. Podejrzewam, że ów pan nie jest też faktycznym autorem tego paszkwila. Jeżeli ktoś tyle lat był w polityce i wypisuje takie bzdury, to najwyraźniej już pora iść do doktora. Chyba że ktoś jeszcze za tym stoi.
Mieszkańcy gminy Leśniowice od lat protestowali przeciwko wiatrakom, obawiając się ich szkodliwego wpływu na zdrowie. – Cieszymy się, że ktoś zajął się sprawą wiatraków, bo z naszym zdaniem wójt kompletnie się nie liczył. Jesteśmy wdzięczni i poseł Beacie Mazurek, i radnej Mazur – mówią.
– Nie znam powodu, dla którego pan Drogomirecki obraża ludzi niegodzących się na bliskie sąsiedztwo wiatraków – mówi radna Mazur. – Nie wiem też, skąd te wyliczenia, ponieważ wielokrotnie pytałam pana wójta i inwestorów, ile będzie tych wiatraków, i nie otrzymałam odpowiedzi. Byłam na wielu spotkaniach i nikt nie przedstawił analizy finansowej. Same ogólniki, żadnych konkretów. Prawo nakłada pewne ograniczenia, wielkie wiatraki nie mogą stać blisko domów. Dziwi mnie język nienawiści, jakim operuje prominentny działacz gminnego PSL, nazywając mieszkańców kołtuńskim ciemnogrodem. To niedopuszczalne. Przypomnę, że pod protestem w sprawie budowy wiatraków podpisali się mieszkańcy Sielca, Kumowa Kasiłanu, Dębiny, Pliskowa, Janówki, Leśniowic, Rozdżałowa, Mołodutyna, Chełma.
Wiesław Radzięciak, wójt gminy Leśniowice, który od lat blisko współpracuje z Drogomireckim, nie chce komentować obelg kierowanych przez swojego partyjnego kolegę pod adresem poseł i radnej.
– Domyślam się, że Drogomirecki ma żal, że tyle formalności wypełniliśmy, aby przybliżyć budowę wiatraków, a wszystko poszło na marne – mówi Radzięciak. – Zgadzam się z tym, że szkoda straconych dochodów gminy.
Gmina Leśniowice jest jedyną w powiecie chełmskim, gdzie stoją dwie elektrownie wiatrowe. Miało być ich więcej, ale plany te spaliły na panewce po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. „ustawy antywiatrakowej”. Zgodnie z jej zapisami turbiny można budować w odległości nie mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości wiatraka wraz z wirnikiem i łopatami. Restrykcyjne przepisy w praktyce zablokowały wszystkie tego typu inwestycje planowane w powiecie chełmskim i nie tylko. (mo)

Źródło: Nowy Tydzień
11
5

14 komentarzy do “Dwóch jest rycerzy”

  1. Biedny Pan Stasio, bredzi jak po mało zacnym trunku. A mógł pójść za radą Pani Poseł i udać się do doktora. Może doktor by coś zdradził, choć to wyjątkowo trudny przypadek. Tak swoją drogą, nasuwa się pytanie. Czy ów Pan, bohatersko walczący z PiSem, zachowuje się honorowo i z uporem odmawia pobierania 13 emerytury przyznawanej przez znienawidzonych rządzących? Śmierdzi mu pisowskie świadczenie, czy od rana z radością oczekuje listonosza? Hipokryzja? Rozdwojenie? Pora na doktora.

    8

    9
  2. Panie Krzysiu Zieliński, będę robił za twoje sumie i przypominał. Ręka w rękę ze Szpakiem, na sesjach rady powiatu walisz w Leńczuka i pisowych. Tak, trzeba krytykować… Ale przecież, jakby cię na listę nie wzięli, to byś koło chałupy z fajerką ganiał. Chłopie kochany, że tak sobie pozwolę. Ciebie to już nikt nie rozumie. Uwielbiasz szukać związków przyczynowo-skutkowych tam gdzie ich brak. A tu we współpracy z PSL sprzeczności nie widzisz. Panie Radny Zieliński, toż Drogomirecki kolega Janusza Szpaka. Staś rocznik 1946 a Januszek 1949. Ty 1973…Jak ty, żeś się w tym towarzystwie odnalazł? Krzysiu, w polityce oprócz pieniędzy i władzy, jest jeszcze lojalność i przyzwoitość. I wierzaj mi, da się to wszystko pogodzić. Tylko trza chcieć.Tak samo chcieć, jak się chciało swoje środowisko oszukać. Tylko na odwrót…Krzysiu ciebie na listę nikt nie weźmie. A sam, to ty możesz za chałupą w tujach sobie powrzeszczeć. Nawet jakby Powiatowy Związek Hodowców Gołębi listy układał, to cię nie wezmą. Bo, ty niestety, do polityki się nie nadajesz…Ale herbatę z Biedronki parzysz znakomitą.

    13

    13
    1. „Ten kto chce być politykiem, musi być zafascynowany posiadaniem władzy. Ten, kto jej pragnie, szybko staje się chory. Zaczyna mieć obsesję na jej punkcie, pragnie jej coraz bardziej, więc i bardziej choruje. Ona go nie wyleczy, więc może tylko spadać po równi pochyłej lub biegać w koło za własnym ogonem” 😀

      9

      8
  3. Racja Joker…i w takich sytuacjach dobrze posiadać równy trawnik za domem. A nasz wielkoformatowy mąż stanu takowy ma. Równiutko przycięty i zielony, koniczyną usiany. Nic tylko biegać w koło za własnym ogonem.😁😁😁

    11

    11
    1. Nie wiem gdzie to jest, ale na miejscu ewentualnych sąsiadów, zainwestowałbym w elektrycznego pastucha, gdyby nie daj Boże, zataczane kręgi były coraz większe 😀

      9

      8
      1. Spokojnie Trol, sypialnia i to co się w niej dzieje, mnie nie interesuje. To już jest teren za Styksem. Ja się do Krzysia poziomu nie zniżę i w rodzinie grzebał mu nie będę, ani pod kołdrę zaglądał. Niestety, ale to Krzyś lubi w rodziny włazić i w nich z lubością buchtować. To są twoje majaki i sugestie. Radny jest osoba publiczna i za publiczną działalność jest i będzie rozliczany. Jak ci to nie pasuje, to możesz fundację w „Obronie trawnika i sypialni Krzysia” powołać i zbierać do puszki pod ratuszem.

        10

        10
  4. Joker to ty widzę zęby masz zdrowe. Ale doprawdy wstydź się, że nie wiesz gdzie jest krasnostawska Downing Street 10, siedziba niedoszłego premiera powiatu.😀 Pastuch może być za slaby, lepiej się podpiąć do wysokiego napięcia. Bo że kręgi będzie zataczał, to oczywiste. Toż on wszystko w kółko robi to samo😀

    12

    8
  5. Trolu jaki ty jesteś głupi, czasami to się dziwię, że są tacy ludzie. Dzięki takiemu pojmowaniu otaczających zjawisk na powiatowo – gminnej arenie ormowiec był starostą a Proskura tyle lat rządzi Siennicą. No ale ty oczywiście nie widzisz w tym żadnego problemu.

    14

    7
    1. Głupotą i prymitywnymi żartami niewiele zrobisz. nawet ormowca nie obalisz ze stanowiska. najwyżej narobisz sobie jeden z drugim wstydu… Ale probujta…

      4

      7
  6. O! Widzę, że ów Pan Drogomirecki to wyjątkowo dojrzały arbuz. Mocno czerwony w środku i zielony na zewnątrz. A jak się go postuka to dźwięk wydaje pusty. Tak… Ruskie nas wyzwolili, wyzwalali w Katyniu, Charkowie, Miednoje i paru innych miejscach…No i oczywiście nie zaatakowali 17 września 1939roku.Czy ktoś diagnozował Pana Stanisława?

    5

    0
    1. Żołnierze LWP szli wyzwalać swój kraj. Blade mieli pojęcie, jak to „wyzwalanie” będzie wyglądać ani jaki kształt będzie miała ta „wyzwolona” ojczyzna. Meandry polityki dla wielu były zbyt skomplikowane. Przelewali swoją krew w walce z wrogiem, który zaatakował nasz kraj 1 września 1939 roku. Za plecami zaś szedł inny wróg, który zaatakował nas 17 września 1939 roku, ale w imię „polityki” chwilowo nie był wrogiem.
      Tym żołnierzom, którym układ Sikorski-Majski pozwolił wyjść z łagrów i walczyć z bronią w ręku często uratowało to zdrowie i życie. Że w imię „Wielkiej Polityki” walczyli za kraj , którego wizji nie chcieli – nie mieli na to wpływu. Zadecydowali o tym wielcy tego świata w Teheranie, Jałcie a potem w Poczdamie.
      Dlatego nie można zapomnieć, że to dzięki tym chłopakom ludzie odetchnęli od okupanta. Tylko, że zaraz za ich plecami szedł drugi okupant, na co nie mieli wpływu.
      Anders powiedział kiedyś, że gdyby jego chłopcy znaleźli się w tej sytuacji, co 1 Armia WP, to nie wiedzieli by, do kogo strzelać najpierw, do niemców czy do sowietów.

      8

      1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *