Pasek, Papa… wstyd i klapa.

Pani Radna i członek Zarządu Powiatu Krasnostawskiego Elżbieta Makuch trafiła na pasek. Jest to drugi pasek w karierze tej Pani . Pierwszy to ten starościński, drugi natomiast jest telewizyjny i czerwony? Przyczyną tego osobliwego wyróżnienia była wizyta lubelskiego CBA, która skończyła się podpisaniem protokołu? Z  jego treści wynika że Pani Ela złamała Ustawę Antykorupcyjną łącząc funkcję członka Zarządu Powiatu z funkcją członka Rady Nadzorczej Banku Spółdzielczego w Izbicy.  Natomiast do Przewodniczącego Nowosadzkiego CBA skierowało pismo z wnioskiem o odwołanie wspomnianej z funkcji w Zarządzie . Na ustosunkowanie się do tych wniosków Rada Powiatu ma miesiąc. Natomiast na ostatniej sesji Pan Przewodniczący zapowiedział że 10 października odbędzie się następna?  Powyższa  sprawa jest  kolejną z wielu ?kompromitacji? lokalnego układu PSL w ostatnim czasie. Po ormostwie  ?Papy Janusza? i  jurnym sex menadżerze, kolejny bliski współpracownik demontuje zakłamaną legendę naszego rzekomego dobroczyńcy i ?światłonoścy?. Wyłania się z tego obraz choć bardziej pasuje tu określenie ? bohomaz? władzy zdemoralizowanej,  amoralnej sięgającej wyżyn nepotyzmu,pazyrności , arogancji i ignorancji . ?Tajemnicą Poliszynela? jest ,że to nie koniec kompromitacji, są jeszcze wiszące jak ?miecz Damoklesa? znane z czerwcowo-lipcowych publikacji prasowych sprawy dotyczące pobieranych przez kilku radnych, niezgodnie z prawem diet i wynagrodzeń jednocześnie. Jak wiadomo proceder ma dotyczyć tych zatrudnionych w jednostkach podległych Powiatowi. Wchodzić w rachubę w tym wypadku mogą DPS-y, Szpital? , jak wiadomo, w tym pierwszym  zatrudniony jest ?cherubin pryncypała? Zając. Natomiast ?śpioch? Suchorab  drzymie   w szpitalu?                                                                                                                                                                                                                                                                                  Mówi się, że ten ostatni ma oddawać  niezgodnie z prawem pobrane wynagrodzenie. Kwota  do zwrotu ponoć opiewa na ok 3 tysiące złotych. Żali się tedy Pan Piotr na niesprawiedliwe traktowanie ?katując  gorzkimi żalami? uszy swoich przypadkowo napotkanych słuchaczy. Czyżby zapomniał ,że  każdy jest równy wobec prawa, a od radnego winno wymagać się szczególnej staranności w działaniu?  Swoją drogą, to te 1300 złotych za tę Piotrową bezbarwność to wynagrodzenie aż nadto. Rzec by można ,że ten   ?odźwierny? dużo podatnika kosztuje. Takie przykładowo, Panie Pielęgniarki w naszym szpitalu zarabiają coś koło 2 tysięcy, mając pracę po  wielokroć  trudniejszą. Czy w takim razie, Pan radny   nie czuje   absmaku  patrząc na swoje 1300 brane za nic? Wobec powyższego nasuwa się pytanie. Czy, radni są informowani lub szkoleni o przysługujących im prawach i ciążących na nich obowiązkach? Czy, w starostwie informują ich co im wolno a czego nie? Gdzie w takim wypadku jest obsługa prawna szpitala i powiatu . Łącznie to trzech radców. Czyżby siły obsługi prawnej  starostwa wyczerpały się po ?ustawieniu? sprawy Liceum Norwida? Możliwe,że radcy realizują zasadę zawartą w ich kodeksie zawodowym. W jej myśl radca działa zawsze w interesie klienta i w granicach prawa ale widać ,że nie doczytali ostatniej frazy-w granicach prawa. Albowiem działanie w interesie nie musi być zgodne z prawem… tak przynajmniej niektórzy pojmują uprzednio  jak już pisałem, nie doczytawszy .  Sprytnie Pan Janusz to urządził, niczym Homerycki Odys albo Sienkiewiczowski imć Zagłoba? Aż trudno uwierzyć ,że mógł o tym nic nie wiedzieć? Bo w polityce nasz Januszek jest od 1972 roku? Tyle że 12 lat w ORMO odcisnęło widoczne  po dziś degenerujące piętno na młodym jeszcze  a przyszłym Staroście? Wracając do Pani Elżbiety to pamiętam, jak w chwili gdy powoływano ją w skład Zarządu w miejsce radnego Korkosza, Pan Starosta zachwalał jej samorządowe atuty, piał nad doświadczeniem, uczciwością. Gdyby nie wiek obojga, można by odnieść wrażenie, że  prosi o rękę i się oświadcza? Ile w tych ? oświadczynach? było prawdy to widać  po protokole CBA i telewizyjnym pasku?                                                                                                                                                                                                      Wartym odnotowania jest  fakt, że w tym czasie gdy powoływano Panią Elżbietę  i łamano Ustawę. Lokalna prasa i samorządowcy kipieli oburzeniem na rzekomy nepotyzm Posłanki Teresy Hałas. Również  w tym samym czasie ?wrzeszczał? radny Zając o swojej domniemanej krzywdzie? Tyle że córka w KRUS wygrała konkurs,  natomiast druga już nie pracuje w PSO Białka. A siostra Zająca  została rzecznikiem prasowym Starostwa a on sam wylądował w DPS? że się powtórzę. Bo Janusz umie zadbać o swoich PSL-owskich ? statystów? stąd przydomek ?Papa? .Wielu ma ?fuchy? ,a to jakieś przewodniczenie Komisji albo członkostwo w Zarządzie? W ten sposób Pan Piotr ma do 1 tysiąca dorzucone 300 za czytanie z kartki jako Przewodniczący Komisji Zdrowia. Natomiast Pani Ela 1500 za bycie ?figurantką? w Zarządzie. Nie sposób  nie odnieść wrażenia ,że lokalny samorząd jest traktowany jak źródło dodatkowego dochodu, bez oglądania się na prawo. U Pani Makuch samorządowa fucha stanowi duuży wkład w dochody…  Wielu  trzeźwo myślących obserwatorów uważa ,że jeśli który ? samorządowiec? chce ?dorobić? to niech jedzie do Niemiec  zbierać truskawki bądź jagody  w Szwecji? tak jak to robią zwykli ludzie. Wobec powyższej sytuacji nie sposób  nie zgodzić się z jakże trafną diagnozą Kusego z kultowego ?Rancza? cyt ? Popieprzyło wam się,  co prywatne a co państwowe a  zwykłe złodziejstwo z przedsiębiorczością?

21
27

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *