Polityka i moda czyli beret za dziesięć tysięcy

Tuż po wprowadzeniu stanu wojennego wszyscy zastanawiali się ?wejdą czy nie wejdą?? Natomiast po kontuzji Starosty wszyscy zadawali sobie pytanie ?wróci czy nie wróci?? No i wrócił, bo ten Szpak złamał prawa natury i nie odlatuje? nawet na emeryturę. I właśnie na ostatniej Sesji, zwołanej na 15.00 witano Pana Janusza. Ale nim do tych powitań doszło Sesję otworzył w nienagannie dobranym garniturze Przewodniczący Marek ?marzenie polskich teściowych? Nowosadzki. Ten markowy Marek wynikał  zapewne z tego, że na przywitanie Starosty nie wypadało założyć czegoś  schodzonego. Pięknie prezentował się w garniturze niebieski al-a Andrzej Duda, błyszczał jak Krzysio Ibisz i głosem drżącym ze wzruszenia przywitał  naszego ozdrowieńca. Życzył zdrowia i zapewnił, że się cieszy z powrotu. Starosta ?redivivus? wstał ?wzruszony. Natomiast zgromadzone wśród widowni ?dzieci powiatu? wsparły go szarpano- rzęsistymi brawami. Widać te oklaski były rekompensatą za brak jubileuszu tak szumnie zapowiadanego przez Sławomira Kamińskiego. Nawiązując do tych odświętno- modowych aluzji to Pani Edyta z I LO zniewalała swoim czerwonym mundurkiem i pokuszę się o stwierdzenie, że była ?zjawiskowa?. W pełni zasłużyła na miano ?starościńskiego hajduczka? Drobna, filigranowa, wręcz kieszonkowa Edyta potrafi, jak wieść powiatowa niesie, tak tupnąć swą  ?zwodniczo? kruchą stópką w gabinecie Papy, że ten  niczego nie odmówi. No i w ten sposób ?wytupała? sobie stołek dyrektora, tym samym udowodniła, że małe jest piękne i? skuteczne pod warunkiem, że mocno i zapalczywie tupie. Z kolei Pani Ania, to zupełnie inny ?biegun mody? Szarości i czerń, no, ale cała paleta barw była wtedy gdy ta Pani w okolicznościach mocno kontrowersyjnych zostawała dyrektorem II LO? Jeśli i Pani Anna skradnie ? choreografię tupania? Edycie i zacznie w ten sposób walczyć ?o swoje? to sufity w starostwie mogą nie wytrzymać i katastrofa budowlana murowana.                                                                                                                                                                                                                                                                    Wracając zaś do głównego nurtu sesji to Starosta zaanonsował Korkosza do Zarządu, a ten uśmiechał się pod nosem jak ?chwalony urwis? Rozpływał się Janusz nad zaletami kandydata i zaznaczył, że już nic nie stoi na przeszkodzie. Tyle, że o Makuch Elżbiecie też tak opowiadał a skończyło się wnioskiem CBA. Głosowanie zaowocowało 12 głosami ?za?, 1 nieważnym, 1 przeciw i 4 wstrzymującymi. W głosowaniu brało udział 18 obecnych radnych na 19 i chyba nie wszyscy z PSL poparli wybór? Ciekawe kto ? Bo wieść powiatowa niesie, że Radny Piotrek bardzo zły, nie wiedzieć, czemu właśnie na Korkosza, ponoć o to, że sromota z tymi dietami wyszła i musi zwracać. Ale to, tylko tak na marginesie? Cóż, Andrzej Korkosz uznany lekarz w zarządzie z ?rehabilitantem? Starostą ? Rozsądnie mieć lekarza pod ręką, choć rozsądniejsza była by emerytura, lecz na tę nie pozwala behawior polityczny Szpaka. Nie warto też żalić się do gazet na ból w plecach, bo nie od wczoraj wiadomo, że na takowy najlepsza jest emerytura.                                                                                                                                                                                                                           Miała sesja i trzeciego bohatera niezawodnego Kmicica Andrzeja który interpelował,  chwalił i? po prostu wił się swoim zwyczajem. W interpelacjach Kmicic upomniał władze powiatu by godnie i z pełnym zaangażowaniem obchodziły wszelakie święta narodowe. Podawał przepisy, sypał jak z rękawa gotowymi scenariuszami uroczystości. Nawet o przemarsz spod kościoła na cmentarz w trakcie obchodów 11 listopada potrafił się upomnieć. Powinien Andrzej pamiętać, że byłym członkom ORMO to jednak nie do końca zależy na świętowaniu Odzyskania Niepodległości w sposób godny. Natomiast bardziej pociąga ich składanie wiązanek pod pomnikami wdzięczności Armii Czerwonej. Z resztą i on sam wonieje hipokryzją, bo gdy Ratusz pospołu z TBS rozpoczął niesmaczną awanturę i budowę na parceli po PUBP to próżno było czekać na jego głos sprzeciwu i rozsądku. Natomiast jego ?Wspólny Krasnystaw?, którego jest członkiem ochoczo przyjął ziemię z wykopów zawierającą artefakty i kości niewiadomego pochodzenia. Ba! Jeszcze panowie ze stowarzyszenia potraktowali budowę w tym szczególnym miejscu, jako rozwój miasta a tych którzy domagają się upamiętnienia uważają za ?zaścianek? No niestety ale taki ten Kmicic jest? w sumie można pokusić się o porównanie, że jest młodszą i bardziej ?wysportowaną? wersją Szpaka. O takich jak on Zbigniew Wodecki śpiewał ?Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie??Bo nadal jest aktualne pytanie gdzie wspomniany jest? Jedno natomiast  nie ulega wątpliwości , jeśli jakiś matematyk pokusi się o stworzenie logarytmu definiującego Kmicica i jego zamiary, to zapewne skończy się to? Nagrodą Nobla. Celnie podsumował te Andrzejowe uwagi Radny Kowalik, który stwierdził ? Andrzej toż za rok wybory wszyscy polecą z kościoła na cmentarz z wielką ochotą?                                                                                                                                                                           Ten sam Kmicic odniósł się do Raportu o Stanie Oświaty. W jego opinii, ten z tego roku jest po prostu dobry, pełny i rzetelny bo zeszłoroczny był  jak wiadomo mierny i niechlujny. Tu trzeba pamiętać, że zeszłoroczny był autorstwa poprzedniego Naczelnika Oświaty Majewskiego, a ten już był pisany pod kuratelą obecnego Naczelnika Sławomira Kamińskiego. W tym momencie zabrał głos sam Starosta i począł chwalić zalety byłego Naczelnika a obecnie Dyrektora Muzeum Majewskiego? Powoływał się na opinię samego księdza Kapicy, który jest przecież Przewodniczącym Rady Społecznej Muzeum. Wynika z niej, że Majewski to tytan pracy i tyle się w muzeum za jego panowania dzieje,  jak nigdy! W tym miejscu trzeba cofnąć się do czasu konkursu na Dyrektora Muzeum, wtedy środowiska skupione wokół tegoż i księdza ?zgrzytały zębami? na Januszowego pomazańca. Tyle, że dziś poznajemy cenę za stołek Marka?  powiat w związku z tym przekazał 10 tysięcy złotych na wsparcie renowacji głównego ołtarza ?u Kapicy?. Wspomniał o tym w sprawozdaniu z prac Zarządu Powiatu Wice Starosta Czerniej. Tak więc, jeśli poskleja się  fakty to już wiemy skąd tak dobra opinia w kręgach ?Kapicowych? o pracy Majewskiego? W sumie to wspomniany okazał się ?drogim dyrektorem?  Z  kolei, a to żadne novum, bo akurat ten ksiądz  ma opinię bardzo sprawnego polityka w sutannie traktującego nauczanie Kościoła w bardzo postępowy sposób, otwartego na ?dusze chętne do nawrócenia i pojednania?, oczywiście na dość uproszczonych zasadach i bez zbędnych pytań.  Ponadto, świadczy pełen zakres usług ?kościelnych? przedstawicielom obecnych władz Powiatu. Trzeba Kapicy przyznać, że rozegrał tę partię ze sprytem godnym najlepszych wzorców  ? narodu wybranego? Cóż jedni dają na Toruń a inni na Kapicę.  Natomiast  Starosta wykupił sobie ruchome schody do nieba jak zwykle za państwowe pieniądze i obok swojego niebieskiego beretu z czasów ORMO zyskał drugi, moherowy, a w takim to i w głowę  ciepło i w ucho nie wieje?

23
33

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *