Prywatny folwark w zenicie

Publikuję treść zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa. Wspomniane postanowienie było publikowane na łamach lokalnej prasy 11 grudnia 2017 roku.

 

 Zażalenie na postanowienie sygn. akt PO I Ds.150.2017

Występując jako pokrzywdzony ? mieszkaniec gminy Siennica Różana, wnoszę zażalenie na postanowienie wydane w dniu 24.11.2017 r. przez Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Zamościu Bartosza Wójcika. Postanowienie dotyczy umorzenia śledztwa w sprawie zaistniałego w okresie od sierpnia 2015 r. do sierpnia 2016 r. w Kozieńcu, pow. krasnostawskiego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób ? mieszkańców gminy Siennica Różana poprzez umiejscowienie zakładu produkującego wyroby ceramiczne na terenie budynku hydroforni ? ujęcia wody, gdzie w trakcie produkcji wyrabiano szkodliwe dla zdrowia substancje, powodując tym samym zagrożenie epidemiologiczne.

Zdaniem pokrzywdzonego, prokurator naruszył przepisy kodeksu postępowania karnego i bezzasadnie umorzył postępowanie wobec braku znamion czynu zabronionego. Dodatkowo, prokurator nie zbadał wszystkich okoliczności sprawy, gdyż ustalił, że w trakcie wykonywania prac w pomieszczeniu gospodarczym hydroforni w Kozieńcu nie sprowadzono niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Nadto, prokurator uzasadnił swoje stanowisko tym, że pracownicy nie mieli i nie mogli mieć kontaktu z wodą, która rozprowadzana byłą wodociągami na terenie gminy Siennica Różana, co jest sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania, bo ww. pracownicy mieli pełną swobodę w korzystaniu z budynku hydroforni.

Jako pokrzywdzony skarżę postanowienie w całości. Żądam jego uchylenia oraz dalszego prowadzenia sprawy, w szczególności w zakresie odpowiedzialności władz gminy Siennica Różana oraz powiatu krasnostawskiego w zaistnieniu wskazanego zdarzenia.

 

 

 

Według Strategii Rozwoju Gminy Siennica Różana na lata 2015-2023 (dokument dostępny na BIP Urzędu Gminy Siennica Różana na stronie: https://ugsiennicarozana.bip.e-zeto.eu/index.php?type=4&name=bt42&func=selectsite&value%5B0%5D=mnu8&value%5B1%5D=3) ?w gminie bardzo dobrze rozwinięta jest sieć wodociągowa, do której podłączonych jest 95% mieszkańców. Mieszkańcy miejscowości niezwodociągowanych korzystają z zaopatrzenia w wodę ze studni głębinowych wybudowanych przy wsparciu finansowym gminy. Gminna sieć wodociągowa zasilana jest z ujęcia wody w Kozieńcu, jedynie wieś Stójło posiada sieć będącą przedłużeniem sieci ze wsi Ostrów w gminie Krasnystaw? (strona 52 i 53 strategii). Wobec tego, że z ujęcia wody na Kozieńcu korzysta ponad 4 tys. osób, nie do przyjęcia jest umorzenie śledztwa w sprawie. Mieszkańcy gminy Siennica Różana użytkują wodę z ww. ujęcia do celów codziennych (cele spożywcze, mycie itp.) a także w celach związanych z prowadzeniem licznych gospodarstw rolnych (do nawożenia, do pojenia zwierząt itp.).

Nie ulega wątpliwościom, że na hydroforni w Kozieńcu miała miejsce działalność produkcyjna wykonywana przez pracowników firmy Kontur. Wskazana firma rozpoczęła działalność na podstawie umowy najmu zawartej z Wójtem Gminy Siennica Różana. Co istotne, umowa została zawarta wbrew ustawie o gospodarce nieruchomościami, gdyż nie Wójt nie wywiesił ? zgodnie z ustawowym obowiązkiem ? ogłoszenia o wykazie nieruchomości przeznaczonych do oddania w najem. Skarżący ma wiedzę, że umowa została zawarta wbrew procedurze opisanej w ww. ustawie, a także, że została aneksowana. W aneksie podniesiono kwotę czynszu najmu, zapewne z uwagi na duże zużycie mediów przez firmę produkcyjną. Temat działalności produkcyjnej na hydroforni w Kozieńcu, a także wątek niezgodnego z prawem oddania nieruchomości w najem, był wielokrotnie poruszany na sesjach rady gminy Siennica Różana, a także w interpelacjach składanych przez radnych. Wszelkie informacje w tym zakresie znajdują się w protokołach z sesji rady gminy oraz w pisemnych interpelacjach, które zostały złożone Wójtowi i znajdują się w jego posiadaniu.

Co więcej, zaniepokojenie opisywanym stanem wyrazili obywatele oraz radny powiatu krasnostawskiego Marek Nieścior w interpelacji złożonej na piśmie w dniu 29.03.2017 r. (zamieszczona na BIP Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie ? http://bip.krasnystaw-powiat.pl/wiadomosci/8514/wiadomosc/370664/interpelacja_zlozona_przez_marka_niesciora_podczas_xxv_sesji_29_), gdzie wskazano, że społeczność gminy obawia się, że mogło dojść do skażenia wody oraz czy woda nie zagraża zdrowiu mieszkańców. Radny zwrócił uwagę, że przedsiębiorstwo działające na terenie hydroforni posiadało zgodę Wójta Gminy Siennica Różana oraz, że cyt. ?fakt ten zadziwia dlaczego i co było powodem podjęcia takiej decyzji przez władze gminy?. Istotnym jest, że z punktu widzenia prawa działalność przedsiębiorstwa nie powinna mieć miejsca na terenie hydroforni. Przepisy prawa polskiego nakładają przecież na samorządy obowiązek szczególnej dbałości o mienie gminne czy powiatowe. Z ustawy o samorządzie gminnym wynika przecież szczególny obowiązek dbałości wójta o mienie gminy. Ustawa o ochronie osób i mienia nakłada z kolei obowiązek wójtów i starostów do podejmowania działań niedopuszczających do wstępu osób nieuprawnionych na teren chroniony. Ustawa o zarządzaniu kryzysowym nakłada na wójtów i starostów obowiązek szczególnej dbałości o tzw. infrastrukturę krytyczną do której zalicza się ujęcia wody.

W odpowiedzi na ww. interpelację Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krasnymstawie wskazał (źródło jak przy interpelacji radnego Marka Nieściora), że nie miał wiedzy o działalności produkcyjnej na hydroforni, a Inspekcja Sanitarna nigdy nie wyraziłaby zgody na prowadzenie działalności gospodarczej na ujęciu wody. Co istotne, Wójt Gminy Siennica Różana nigdy nie informował Inspekcji Sanitarnej o przeznaczeniu hydroforni pod działalność gospodarczą. Przedstawione argumenty poddają pod wątpliwość treść zażalonego postanowienia, gdyż Prokurator w ogóle nie rozważył możliwości ustalenia odpowiedzialności prawnej Wójta Gminy Siennica Różana oraz Starosty Krasnostawskiego.

Zaskarżone postanowienie w swojej obecnej treści stwarza niebezpieczny precedens i może przynieść opłakane skutki. Jak bowiem inaczej nazwać usankcjonowanie przez Prokuraturę prowadzenia działalności produkcyjnej na ujęciu wody, z którego korzysta ok. 4 tys. osób? Jak nazwać przyzwolenie Prokuratury na samowolną działalność wójtów i starostów w lokowaniu przedsiębiorstw w wygodnym dla nich miejscu? Jak nazwać to, że na hydroforni była prowadzona nielegalna działalność a przedsiębiorcy zostali skazani na mocy wyroków karnych? Jak nazwać to, że cały proceder dział się za przyzwoleniem i za wiedzą lokalnych władz? Postanowienie Prokuratora w swej treści niejako ?daje zgodę? wszystkim wójtom na lokowanie działalności wytwórczej na ujęciach wody na terenie właściwości Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Prokuratura została przecież powołana do wykrywania i zapobiegania przestępstwom. Skoro w postanowieniu Prokurator uznał, że działalność produkcyjna na ujęciu wodnym nie stanowi zagrożenia i nie jest przestępstwem, to należy zadać pytanie ? co musi się wydarzyć, by organy ścigania w rzeczywistości zaczęły ścigać działania, które mogą stanowić zagrożenie dla wielu osób? Do jakiej tragedii musi dojść, by Prokuratura zaczęła podejmować czynności, do których została powołana?

Kończąc wskazuję, że obywatele RP nie powinni obawiać się zagrożenia zewnętrznego, skoro ich własne władze podejmują działania, które mogą sprowadzić na nich niebezpieczeństwo, na katastrofie skończywszy.

 

 

 

 

 

 

26
16

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *