Cyrk jedzie do Chojnic na wesoło

Sprawa „Dworu Sztuki” nabiera rumieńców jak regularnie i do syta karmione prosię. Wkrótce wyrośnie z niego tłuściutki kaban, ale Siennica z tej operacji będzie mieć tylko kojec gnoju i rachunki za prąd, wodę. Szynki, boczki i schab zajadał będzie kto inny.

Umiłowany wódz znający się na prawie wszystkim znów wpadł na genialny pomysł. Czy się przedtem skonsultował z lekarzem lub farmaceutą, tego nie wiadomo, ale sądząc po jego „kalibrze i jakości” to warto by było. Otóż w dniach 10-12 czerwca Rada Gminy będzie jechać do Chojnic, a tam ma się odbyć sesja. Do tych samych Chojnic z których pochodzi „profesor rzekomy” i „mistrz” Jutrzenka -Trzebiatowski!? Ktoś zapyta „a po jaką jasną cholerę w Chojnicach ?” Odpowiedź jest oczywista… ponieważ w Siennicy ma powstać „Muzeum Kultury Siennickiej” No i czego nie rozumiecie? I jak „pięknie” Lecho prawie wszystkich ograł, jak wytrwale dąży do absolutu? Obiecał, przez 10 lat powtarzał, a to się nazywa dotrzymywanie obietnic i nic nie szkodzi, że Trzebiatowski nie jego wyborca. Głupi ten który myśli, że „swojaków” należycie doceni, głupi i naiwny. Jakby tak miało być, to blisko 600 kilometrów za pieniądze podatnika Proskura nie tłukł by się ze swoją pożal się Boże „trupą aktorską” na Kaszuby. Lesio właśnie daje dobitnie wszystkim do zrozumienia, że on tu rządzi i będzie to co zaplanował- „ Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi?” Bareja już to filmem zilustrował, absurd goni absurd, a do tego jeszcze głupota na horyzoncie. Bo „swojacy” są od płacenia podatków na rzecz jego dworu i „głupawych” kaprysów. Mogą też „swojacy” kornie giąć plecy przed jego majestatem i oczywiście milczeć, tyle im wolno. Szczególnie to ostatnie mile widziane i zalecane przez lekarza lub farmaceutę. Dziś barwny opis działań Komisji Rewizyjnej, ale tej w Chojnicach. Tekst jak widać na czasie, wszystko przed nami…

 

Rewizyjna oceniła działalność Galerii Trzebiatowskiego

W środę (20.03) Komisja Rewizyjna podsumowała efekty kontroli realizacji zadań przez Galerię – Muzeum Janusza Trzebiatowskiego oraz środków finansowych wydatkowanych na ten cel w 2012 roku.

Zgodnie z informacją podaną przez burmistrza Arseniusza Finstera (w piątek 15.03) posiedzenie w tej sprawie miało rozpocząć się o godzinie 10. W dostępnym na stronie internetowej urzędu zestawieniu zaplanowanych spotkań radnych w tym dniu, takiej zapowiedzi nie było. Umieszczono natomiast wzmiankę o wspólnym posiedzeniu trzech komisji – komunalnej, ochrony środowiska i rewizyjnej, które zaplanowano na godzinę 9.00. Po jej zakończeniu członkowie komisji rewizyjnej nie pozwolili niżej podpisanemu na obserwowanie pracy komisji rewizyjnej, gdyż nie miało to być formalne posiedzenie, a kontynuacja kontroli galerii. Dopiero po ponadgodzinnych obradach została urządzona konferencja prasowa. Udało nam się jednak ustalić o czym rozmawiano za zamkniętymi drzwiami sali obrad i jakie podjęto wnioski.

Wyjątkowo kontrola została przeprowadzona siłami całego składu komisji, a nie w wykonaniu wyłonionego zespołu kontrolnego. Radni oprócz sprawozdania z ubiegłorocznej działalności otrzymali także plan pracy na 2013 rok. Wśród kilkunastu punktów warto nagłośnić takie, jak „Akcja z młodzieżą harcerską i kolonijną – Zapraszamy do Baszty”, koncert skrzypaczki Kai Danczowskiej w auli LO, recytacja wierszy przez Jerzego Trelę (prawdopodobnie także w auli LO), wystawa w Szanghaju dzieł Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego pt. „Ziemia polska, ziemia kaszubska” czy wydanie tomiku wierszy gospodarza baszty przy ul. Sukienników za kwotę 1200 zł w ponad 500 egzemplarzach. W planie jest także wydanie w trzech językach ulotki – przewodnika oraz urządzenie kilku wystaw. Na jednej z nich mają znaleźć się obrazy ze zbiorów zaprzyjaźnionego z Chojnicami miasta.

Jak się wyraził prowadzący obrady Antoni Szlanga, działań popularyzatorsko – warsztatowych samej galerii jest żenująco mało. Radni wpadli na pomysł, aby kustosz Julia Chabowska – Reca promowała ją podczas lekcji wychowawczych lub na zajęciach z wiedzy o kulturze przede wszystkim w szkołach ponadgimnazjalnych. Niektórzy jednak obawiali się, czy wówczas nie zajdzie konieczność zatrudnienia dodatkowej osoby, która pełniłaby zastępstwo w galerii. Kolejne pomysły ma zaproponować pani kustosz oraz Rada Programowa Galerii. Prawie jednogłośnie zaakceptowano stanowisko, że organizowane przez galerię imprezy nie powinny być biletowane lub za zaproszeniami. Ma wystarczyć informacja w mediach i plakaty. Radni postulują, aby na najwyższej kondygnacji baszty funkcjonowały czasowe wystawy twórców z naszego regionu. Prawdopodobnie pierwszą z nich będzie dorobek niedawno zmarłego Andrzeja Stanke. Miała być otwarta jeszcze w czerwcu 2012 roku.

Komisji nie udało się ustalić jednoznacznie, jaka była frekwencja zwiedzających w 2012 roku. Jeden z wniosków pokontrolnych zaleca założenie ewidencji podobnej do tej, co funkcjonuje w miejskiej czytelni.  Do rozliczenia ubiegłorocznych wydatków na działalność galerii, które wyniosły łącznie 102 tysiące złotych (w tym tzw. koszty stałe 80 tys. zł), nie było zastrzeżeń. Komisja proponuje, by galerię objąć scentralizowanym systemem zakupów materiałów biurowych, który prowadzi urząd miejski. Zauważono także, że program imprez organizowanych przez Galerię nie jest ujęty w kalendarzu wydanym przez chojnicki UM.

Na podsumowaniu kontroli był także obecny burmistrz Arseniusz Finster. Zauważył, że nie ma w centrum miasta dobrej informacji wizualnej adresowanej do turysty, który nie korzysta z Internetu, a chciałby poznać drogę dojścia do Galerii, bazyliki czy muzeum regionalnego. Być może wkrótce pojawią się nowe tablice informacyjne.

Źródło: Chojnice24pl

 

22
4

4 komentarze do “Cyrk jedzie do Chojnic na wesoło”

  1. Jako ,, swojak ” chętnie zabiorę się z radą gminy na wycieczkę do Chojnic ostatecznie za przejazd zapłacę 😆myślę że będzie to wielce pouczający wyjazd wszak podróże kształcą

    18

    3
  2. Już w starożytności, w cesarstwie rzymskim, aby zyskać przychylność i możliwość łatwego wpływania na opinię publiczną organizowano tzw. „igrzyska”, podczas których najedzony, napity i pełen dostarczonych wrażeń rozrywkowych lud, zapominając o całym Bożym świecie skłonny był zgodzić się i poprzeć wszystko czego chciała władza 😀

    13

    5
  3. To może i ja poleciałabym na tą imprezkę- jako PRZYSZŁA RADNA Co Wy na to wybierzecie mnie?

    10

    4
  4. A może by tak pojechać transportem niezależnym… aby zobaczyć zdziwione miny naszych włodarzy a przy okazji sprawdzić trzeźwość wycieczki… oraz zabrać głos w dyskusji…

    20

    2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *