Wyjaśniam

W związku z tekstem moich przeprosin wójta – Leszka Proskury zamieszczonych na łamach „Nowego Tygodnia” i „Dziennika Siennicy” Informuję, że tekst jest autorstwa pozywajacego-Leszka Proskury. A przeprosiny są efektem sprawy cywilnej przed Sądem Okręgowym w Zamościu dotyczącej naruszenia jego dóbr osobistych treścią listu do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z lutego 2017 roku.

W grudniu 2016 roku miał miejsce śmiertelny wypadek, w którym śmierć poniosła Patrycja. Wokół całej sprawy narosło wiele komentarzy i rozgorzała dyskusja, a lokalna społeczność wyrażała obawy i zaniepokojenie toczącym się postępowaniem. Szczególnie niepokój wzrósł po publikacjach w lokalnej prasie informacji o skardze sprawcy na zatrzymanie prawa jazdy. Dlatego uznałem, że nie można stać obojętnie i stąd powstał „Listu do Ministra i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry” który został opublikowany na tej stronie w lutym 2017 roku. Po prostu nie byłem w stanie przejść obojętnie nad tragedią, która dotknęła osobę niemogącą się bronić-śmiertelną ofiarę wypadku.Tylko taka była moja motywacja, działałem w dobrej wierze. Również jestem ojcem, mam córkę.

W grudniu 2019 roku tekst przeprosin o zbliżonej treści ukazał się również w „Nowym Tygodniu” i „Dzienniku Siennicy” Tamten, dotyczył byłego starosty Janusza Szpaka. Panowie złożyli jednocześnie pozwy w marcu 2019 roku. W efekcie czego z Januszem Szpakiem doszło do ugody, a z Leszkiem Proskurą również, lecz po kilku rozprawach.

Nigdy nie twierdziłem, że treść mojego listu otwartego do ministra Ziobry zawiera udowodnione prawdy. List był tylko apelem do ministra od lokalnej społeczności o uczciwe i rzetelne śledztwo. Zawierał w dużej mierze informacje zasłyszane, co wprost wynikało z jego treści. Jednocześnie rozumiem wójta, iż mógł poczuć się dotknięty treściami zawartymi we wspomnianym liście. Ale dobrze by i Leszek Proskura zrozumiał moją motywację. A przypomnę, że nigdy nie podnosiłem przeciw niemu zarzutów zawartych w „Liście…” w trakcie jakichkolwiek sporów, albowiem sprawa okoliczności śmierci Patrycji jest poza nimi i była tylko i wyłacznie działaniem w obronie społecznie uzasadnionego interesu

Przypominam, a to ważne w kontekście całej sprawy, że wiosną 2017 r. Prokuratura Okręgowa w Zamościu sama wszczęła dochodzenie w sprawie o utrudnianie śledztwa w sprawie tragicznej śmierci Patrycji. Tę sprawę prokurator umorzył, ale z części wyłączonych akt skierował wniosek do innego prokuratora, tym razem rejonowego, a ten postawił mi zarzuty, jakobym złożył przed prokuratorem okręgowym  fałszywe zeznanie w marcu 2017 r. Oczywiście sprawa trafiła przed Sąd Rejonowy w Zamościu. Trwała blisko pół roku i zakończyła się wyrokiem korzystnym dla mnie. Sąd mnie uniewinnił od stawianych zarzutów, a w uzasadnieniu wytknął błędy Prokuraturze.

Oto fragment  uzasadnienia który rozwiewa wszelkie wątpliwości cyt „Zdaniem Sądu Rejonowego stawianie świadkowi, który mówi, że słyszał o pewnych okolicznościach, aby w tym celu zweryfikował to upoważniony do tego organ, zarzutu składania fałszywych zeznań jest nieporozumieniem, wysoce szkodliwym z punktu widzenia społeczeństwa obywatelskiego, realizującego swoje obowiązki wynikające z zasad demokratycznego państwa, a do takich niewątpliwie należy obowiązek składania zeznań, a w jego zakresie, obowiązek dzielenia się wszystkimi okolicznościami mającymi znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Do organu prowadzącego należy weryfikacja tych okoliczności, zwłaszcza w sytuacji, w której świadek wyraźnie zaznacza, że opiera swoje domysły na tym, co słyszał od ludzi. Należy podkreślić, że zaakceptowanie stanowiska Prokuratora, który postawił oskarżonemu zarzut z art.233 par 1 k.k z tego tytułu, że powtarzał opinie i pogłoski funkcjonujące w społeczeństwie, zdaniem Sądu Rejonowego może doprowadzić do sytuacji że ludzie nie będący świadkami naocznymi zdarzenia, ale posiadający wiedzę na temat okoliczności istotnych, pochodzących od innych osób, nie będą jej przekazywać, właśnie w obawie przed taką odpowiedzialnością. Nie można tracić z pola widzenia okoliczności, że organy często korzystają z takich plotek ”..

Sąd Rejonowy w Zamościu w sprawie karnej z art. 233 Kodeksy karnego uznał, że pisząc list i zeznając przed prokuratorem  działałem w dobrej wierze. Podobnie orzekł Sąd Apelacyjny w Zamościu do którego odwołała się Prokuratura.

Piotr Ślusarczyk

29
15

3 komentarze do “Wyjaśniam”

  1. Często tak bywa że chce się pomóc a potem zostaje się wrogiem ale wcześniej czy później prawda zwycięża

    16

    15

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *